Brokat Films

STRIMING MALARSKI I HAPPENING CATERINGOWY

KACPER SZALECKI 

czyli o aspekcie uczestnictwa w twórczości Brokat Films

Internet jako nowa, pretendującą do bycia publiczną przestrzeń, w której potencjalnie każdy może stać się jednocześnie twórcą i odbiorcą. Przestrzeń stwarzająca nowe możliwości ekspresji dla tego co partykularne i specyficzne.

W koncepcji Web 2.0, stworzonej w 2003 roku przez Tima O’Reilly, jedną z charakteryzujących ją cech jest partycypacyjność.  Zmienia ona biernego odbiorcę w aktywnego użytkownika. Konsekwencją tej zmiany było powstanie portali społecznościowych takich jak Facebook czy YouTube, która opierają się na udostępnianiu swoim konsumentom platform do publikowania treści. Internet zmienił się w ten sposób w nową, pretendującą do bycia publiczną przestrzeń, w której potencjalnie każdy może stać się jednocześnie twórcą i odbiorcą. Przestrzeń ta z jednej  strony stwarza nowe możliwości ekspresji dla tego co partykularne i specyficzne. Umożliwia  także uniezależnienie się od instytucji, dystrybutorów i wydawców, tworząc oddolny obieg kultury w przestrzeni Internetu. Z drugiej nie można zapominać, iż koncepcja Web 2.0 powstała z przyczyn ekonomicznych jako projekt korporacyjny. Kreatywność użytkowników wciąż funkcjonuje bowiem w obrębie interfejsów stworzonych przez twórców stron, którzy czerpią korzyści finansowe z wyświetlania reklam i sprzedaży danych. Interesujące jest zatem w jaki sposób artyści tworzą swoje prace w ramach mediów społecznościowych i obrębie ich rynkowych mechanizmów? Problem ten rozważę na przykładzie działalności duetu Brokat Films – projektu Sasy Lubińskiej i Joanny Pawłowskiej. Przeanalizuję twórczość artystek pod względem wykorzystania potencjału partycypacyjnego sieci Web 2.0 i jego uwikłanie w mechanizmy rynkowe. Zaczynając od procesu tworzenia, poprzez estetykę i formę filmów i grafik umieszczanych na stronach YouTube  i Facebook, a kończąc na analizie streamingu Maluj z Sasą. Big Painter i happeningu Body obiad, zbuduję – analogiczną do piramidy żywienia – piramidę uczestnictwa Brokat Films.           

Przygotuj składniki
W filmiku HOW ART WORKS? – a serious movie about problems and solutions grupa artystów związana z internetową galerią sztuki współczesnej Billy Gallery w instruktażowej, animowanej formie przedstawia, w jaki sposób funkcjonuje współczesna kultura i rynek sztuki. Przykładowo płynnie zaanimowane przenikanie się kolorów reprezentuje rozmycie się granicy pomiędzy twórcą, a konsumentem. Autorzy zwracają również uwagę na status kreatywności, traktowanej obecnie jako styl życia. W tym nowym, medialnym środowisku, film prezentuje jeszcze jedno przenikanie się składników, którego przykładem są media społecznościowe. Pokazuje je scena, w której artysta zamknięty w szklanym pomieszczeniu przygląda się przelatującym poza akwarium elementom takim jak: chustka Pani „Smith”, Lady Gaga czy Wielki Zderzacz Hadronów. Należą one  do różnych porządków, ale współtworzą jedną kulturę. Zachodzi konwergencja komercyjnej kultury popularnej ze swojską i autentyczną „kulturą ludu”. Zarówno YouTube jak i Facebook umożliwiają płynne przenikanie się w obrębie platform treści dystrybuowanych przez czołowe wytwórnie muzyczne, wypowiedzi celebrytów i posty znajomych. Pomiędzy różnymi porządkami i w środku tegoż zamętu sytuuje się Brokat Films. Zakres aktywności duetu rozpięty jest pomiędzy: programem kulinarnym Gotuj z Sasą i szeroko rozumianymi poradnikami lifestylowymi (przykładowo Jak rozmrozić lodówkę), wideoklipami do autorskiej muzyki oraz transmisją reality show Sasa Maluje. Big Painter. Duet nagrywa także audycje radiowe  i organizuje happeningi.

Mieszanka aktywności duetu byłaby niemożliwa gdyby nie istniejące sieci peer-to-peer z zasobami oprogramowania graficznego i poradniki wideo dostępne na YouTube. Główne składniki wizualnych wideo-kolaży budowane przez Brokat Films pochodzą z internetowych baz danych. Artystki z dużą dowolnością korzystają z przepastnych bibliotek grafik opublikowanych na licencji Creative Commons Public Domain na stronie Pixabay. Powszechną praktyką jest też wykorzystywanie przez nie przypadkowych materiałów wizualnych z pochodzących z wyników wyszukiwarki Google Grafik. Część z obrazów z pewnością objęta jest prawami autorskimi, co Brokat Films jawnie ignoruje, nie usuwając z nich widocznych znaków wodnych. Równie często autorki posługują się nieskomplikowanymi, internetowymi programami do modyfikowania tekstu, głównie zamiany w brokatowy obrazek gif. 

Praktyczne umiejętności obsługi oprogramowania do montażu, efektów specjalnych i obróbki dźwięku duet zdobył natomiast dzięki „zbiorowej wiedzy” YouTube. Zdaniem Pierre’a Levy’ego kolektywna inteligencja opiera się na języku, w związku z czym wszelkie rozwiązania techniczne takie jak pismo, prasa drukarska, czy internet, wpływają na jej poszerzenie. Tutoriale na Youtubie są  wstawiane zarówno przez grafików-amatorów jak i wykładowców wyższych uczelni, co umożliwia rozszerzanie swojej wiedzy na różnych poziomach zaawansowania. Następuje również wymiana korzyści pomiędzy odbiorcami, a twórcami poradników. Duet Brokat Films dzięki „zbiorowej inteligencji” opanowały oprogramowanie w stopniu umożliwiającym im tworzenie filmów, które następnie mogą być źródłem rozrywki autorów tutoriali. 

Vegan kamp cuisine. Dobry smak ukryty w złym smaku
Jednym z głównych źródeł  inspiracji Brokat Films jest aktywność użytkowników mediów społecznościowych. Popularność takich stron jak Starzy ludzie na fb (9 433 polubień) Obiadowe Grażyny (9 961 polubień) czy Magiczna Kraina Grażyny (99 644 polubień) świadczą o wytworzeniu się specyficznego rodzaju korzystania z mediów społecznościowych. Jego charakterystyczną cechą jest wizualna obfitość, która opiera się na wypełnianiu swojego profilu, szczególnie przez starszych użytkowników, obrazkami kwiatów, całujących się par, parujących kubków gorącej czekolady z nutą kardamonu z zimowym krajobrazem w tle, syren i wodospadów, piesków, kotków, aniołów, delfinów, porcelanowych bibelotów itd. Grafiki uzupełnione są komentarzami: „Miłego dnia”, „Wspaniałego poniedziałku”, „Pozdrawiam”. Być może jest to nowy rodzaj uczestnictwa, pochodzący z praktyk życia codziennego. Wtedy schematyczne, posługujące się podobnym kodem wizualnym obrazki byłyby przełożeniem codziennego powitania lub życzliwego uśmiechu do znajomych. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, iż praktyki te przez swoją powierzchowność, mają charakter iluzji uczestnictwa. Aktywność, polegająca na wymianie komentarzy ogranicza się do umieszczania cyfrowych grafik i pozdrowień. Forma swoim nadmiarem przytłacza szczątkową treść. Brokat Films korzysta z tej swobody cyfrowej nad-aktywności. Dodatkowo skrajny estetyzm pikselowo-brokatowych fotomontaży, miesza z brudną codziennością, zaobserwowaną na grupach  dyskusyjnych związanych z gastronomią i pielęgnacją paznokci na portalu Facebook. Sfeminizowane peryferia internetu obfitują w infantylizm. Sposobem jego wyrażania są liczne zdrobnienia i emotikony. Posty i komentarze są przez użytkowniczki dopełniane fotografiami potraw, ułożonych w misterne kompozycje. W tym rejonie kulinarnej ekspresji, autorki filmów odnalazły abstrakcyjnie rozlane majonezy i keczupy oraz dużo bardziej zaskakujące reprezentacje twarzy człowieka, zrobione z makaronu, ziemniaków i kiełbasy. Susan Sonntag odnajduje pierwsze przejawy kampu u malarzy manierystów. Artyści w tym czasie malowali zdeformowane ciała o wyrafinowanych, teatralnych gestach. Przedstawienia często miały zaskakiwać widza jak w przypadku Ogrodnika Giuseppe Arcimboldiego. Obraz przedstawia jednocześnie misę z warzywami, która po obróceniu relacji wertykalnych, ułoży się w twarz człowieka. Uważam, że „twórczość” gastronomiczna uprawiana w grupach takich jak: Coś z niczego, ale smaczne i na naszą kieszeń ma wiele wspólnego z tym przykładem. Brokat Films czerpie z tej szczerej, kulinarno – estetycznej dezynwoltury, hiperbolizuje i mutuje ją. Przykładem może być seria fotomontaży wykorzystująca, znalezione na forach fotografie jedzenia i zdobionych paznokci. Powstają w ten sposób hybrydyczne, kolacyjno-tipsowe koszmary, które dobitnie eksponują obrzydliwość i zły smak. Nieadekwatność wynikająca z komponowania dań w antropomorficzne przedstawienia obnaża się w momencie, gdy zamiast twarzy z ziemniaka, na talerzu znajdują się ogórki kiszone z tipsami.     

Na YouTubie marzenia stają się rzeczywistością
Nie można zapominać o komercyjnym aspekcie sieci Web 2.0. Na stronie YouTube, jest wiele filmików, które przyjmując amatorską formę są tworzone przez profesjonalistów, czego kanonicznym przykładem stał się kanał Lonelygirl15. Opisaną przeze mnie schematyczną estetykę internetowych, ruszających się brokatowych obrazków można znaleźć także w popkulturze. Piosenkarka Mathangi Arulpragasam, lepiej znana pod pseudonimem M.I.A. w wideoklipie XXXO  wykorzystała cały szereg tego typu efektów tworząc coś co: „wygląda jak Facebook mojej mamy, kiedy publikuje wersety z Biblii”
Wydaje się, że w przypadku Brokat Films relacja jest odwrotna. Autorki sięgają po komercyjne gatunki, bardziej związane z telewizyjną dystrybucją niż internetową partycypacją. Realizując program osiągnięcia sławy typu „zrób to sam” artystki używają takich form jak: program kulinarny, teledysk, reklama i produkują quasi-profesjonalne filmy.  Mimo wielu chęci, nagrania mają świadomie eksponowaną złą jakość obrazu i dźwięku. Estetycznie bardziej przypominają wczesną twórczość Shazzy i Marzii Giaggol i  telezakupy Mango, niż współczesne vlogi czy wysokobudżetowe klipy.
Brokat Films nie ukrywają swoich chęci osiągnięcia finansowego i artystycznego sukcesu. Można powiedzieć, że niejako ujawniają komercyjne mechanizmy 
YouTube i wyolbrzymiają je do sztuczności, podobnie jak Ewa Wachowicz z programu Gotuj z Ewą, zachwalająca swoją nową kuchnię. Zachęcanie w filmach do uczestnictwa jest tak naprawdę zachętą do konsumpcji medialnej. Wszelkie zwroty typu „Kto głodny like kto nic nie zje komć” mają na celu sprowokowanie aktywności odbiorców, a tym samym większą popularność kanału. Gotuj z Sasą i aktywności duetu na Facebooku tworzą iluzyjną formę uczestnictwa. Nawiązując do wspomnianych notatek  Susan Sontag, można zastanowić się czym byłaby kultura uczestnictwa online zobaczona przez „soczewkę kampu wyłączającą treść”. 

Otrzymany pusty frazes „partycypacyjności” to być może właśnie nachalne namawianie do aktywności, eksponowanie w żartobliwej formie jedynie fasadowego charakteru uczestnictwa w sieci Web 2.0. Jego metaforą może być scena z odcinka Wróżby z Warzyw, kiedy Sasa podłącza się słuchawkami do marchewki i mówi: „Mamy pierwszy telefon od telewidza”. Ciągłe odwoływanie się do telewizyjnej formuły  programów kulinarnych i informacyjnych dodatkowo uwidacznia nieadekwatność i sztuczność zwrotów zachęcających do uczestniczenia typu: „Czym jest specjalistyczne urządzenie Sasy do usuwania lodu”. Przypomina to powtórki nadawanych na żywo finałów telewizyjnych show, gdzie przy informacji o głosowaniu, dodawane są adnotacje o ich nieaktualności. „Kampowym uczestnictwem” może być  także, wchodzenie w dialog z innymi produkcjami medialnymi. Brokat Films niczym opisani przez Henrego Jenkinsa w Kulturze konwergencji fani, konsumują kulturę popularną i wykorzystując jej produkty, tworzą własne dzieła. Przykładem może być grafika stworzona ze zdjęcia reklamującego program Projekt Lady. Fotomontaż o prześmiewczym charakterze pokazuje, że jednym z celów Brokat Films jest dostanie się do „świata medialnego”. Autorki wkleiły swoje twarze na miejsce mentorek, występujących w programie, logo reklamowe podmieniły swoją nazwą, a prowadzącą reality show Małgorzatę Rozenek przemieniły w wielką sojową parówkę.


Połączenie komercyjnego aspektu z amatorską twórczością Brokat Films doprawia pojęciami i terminologią zaczerpniętą z dyskursu akademickiego, przez co: „Gesty pełne hipokryzji mają żartobliwy sens dla wtajemniczonych i inny, bardziej bezosobowy dla obcych”. Liczne odwołania do Michela Foucaulta, gender studies i samej Susan Sontag, powodują, że filmy mogą trafiać do szerokiego spektrum odbiorców. Część z nich zauważy tylko niewyszukane aluzje seksualne, nieumyte naczynia, zwykły wygłup, czy „schizolski” klimat, pozostając obojętnymi na hermetyczne żarty z nadużywania słowa „dyskurs”.

Przyjmowanie przez Sasę coraz to nowych ról (kucharka, prezenterka, youtuberka, malarka, paznokieciarka, piosenkarka i autorka muzyki eksperymentalnej, redaktorka audycji radiowych) przypomina mi słowa Katarzyny Kozyry dotyczące jej pracy „W sztuce marzenia stają się rzeczywistością”, „z takiej mojej wszechmocy rodzi się przekonanie, że za co bym się nie wzięła, wszystko mi się uda, no bo potencjalnie jestem utalentowana w każdej dziedzinie”. Być może pozornie niemożliwe do połączenia cele: wniknięcia do internetowego mainstreamu, osiągnięcia sukcesu medialnego i uznania na scenie artystycznej, przy jednoczesnym posługiwaniu się formami amatorskimi, profesjonalnymi, odnoszącymi się do kultury popularnej  i dyskursu akademickiego, są osiągalne. Bardzo trudno przewidzieć co na platformie YouTube stanie się popularne. Niezbadane ścieżki popularności na YouTube wyznacza między innymi  włoska wokalistka-poliglotka Marzia Giaggoli, która obecnie wygrała w internetowym głosowaniu na reprezentowanie Polski w konkursie piosenki Eurowizja 2017 i liczy, że dzięki aktywności fanów jej się to uda.

Oczywiście można za autorem Kultu amatora szukać paraleli pomiędzy YouTube, a teorią o nieskończonej ilości małp Thomas Henrego Huxleya i twierdzić, że możliwość ekspresji amatorów którą dają media społecznościowe, to upadek kultury. Jednak wydaje mi się, że warto przypomnieć o znaczeniu amatorskiej twórczości na początku XX wieku. Odkrycie malarstwa Henri Rousseau i rzeźby afrykańskiej było ożywcze i wpłynęło znaczenie na rozwój kubizmu. Internetowa, amatorska twórczość staje się źródłem nowych inspiracji, choćby jak twierdzi Sasa byłby to taniec na zgliszczach to wciąż jest na czym tańczyć.

Striming malarski i happening cateringowy
W piramidzie uczestnictwa Brokat Films najwyżej znajdują się działania, które stwarzają realne możliwości brania udziału i wpływania na kształt prac duetu. Odwołując się do podziału komunikowania się zaproponowanego przez Ryszarda Kluszczyńskiego można interpretować live streaming, czyli transmisję danych strumieniowych na żywo, jako komunikację quasi-bezpośrednią. W tejże komunikacji „przestrzeń zostaje rozszerzona do takich rozmiarów, które czynią niemożliwym bezpośredni kontakt. Zapośredniczenie kontaktu nie przeszkadza jednak w nawiązaniu dialogu (interakcji interpersonalnej).” Potrzebę takiego kontaktu mieli najbardziej zaangażowani youtuberzy, którzy przed wprowadzeniem usługi transmisji na żywo przez YouTube korzystali ze strony StickCam. Może to sugerować, że platforma, wraz z systemem ocen, subskrypcji i komentowania, nie umożliwiała wystarczającej możliwości kontaktu pomiędzy twórcami, a odbiorcami. Na kanale Brokat Films pierwszy „striming malarski” pojawił się w związku z koniecznością namalowania cyklu obrazów do dyplomu magisterskiego przez Sasę Lubińską. Wszystkie te działania realizujące hasło Youtube „Transmituj siebie” zwróciły uwagę na żmudny i czasochłonny proces twórczy, realizowany w reality show Maluj z Sasą. Big Painter. Uczestnictwo posługujące się quasi-bezpośrednią komunikacją stało się możliwe, dzięki interfejsowi z czatem. Choć wydaje się, że Sasa bardziej niż kontaktu z odbiorcami, potrzebowała nadzoru, to liczba wysłanych w czasie rzeczywistym wiadomości wyniosła ponad tysiąc. Przez 18 dni, pomiędzy 24 lipca, a 2 września Sasa udostępniała transmisję na żywo ze swojej pracowni. Przez czas około 97 godzin i 17 minut była dostępna online, rozmawiała ze znajomymi, jadła i oczywiście malowała. Można powiedzieć, że stał się to rodzaj zapośredniczonego przez platformę YouTube performansu.

Marina  Abramović, pionierka sztuki performans w 2010 roku w MoMA prezentowała swoją pracę The Artist Is Present, w której siedziała nieruchomo przez ponad 700 godzin. Naprzeciw niej znajdowało się krzesło, które zajmowali odwiedzający muzeum goście. Cała akcja była także transmitowana na żywo na stronie instytucji, przez co jeszcze większa ilość osób mogła uczestniczyć w wydarzeniu. W Maluj z Sasą. Big Painter oczywiście nie ma charakteryzującej twórczość Mariny Abramović powagi i dyscypliny. Porównanie to ma raczej charakter zwrócenia uwagi na wykorzystanie technik medialnych do nowych możliwości uczestniczenia w akcjach artystycznych. Swoje doświadczenia z transmisją na żywo Sasa wykorzystała, podczas obrony pracy magisterskiej, w której dzięki YouTube, poza rodzicami, przyjaciółmi i komisją uczestniczyło 67  osób wyświetlających live streaming w internecie . Brokat Films wykorzystało go również realizując Happening cateringowy w Galerii Bardzo Białej, gdzie duet odwołał się do ekskluzywnego sposobu podawania sushi na nagim ciele modelki, i z charakterystycznym dla siebie menu (ziemniaki, ogórki kiszone, kotlety i parówki sojowe) przygotował „obiad na jednego mężczyznę ale dla bardzo wielu osób”. Podczas gotowania, gości obsługiwał kelner, roznoszący wpierw wódkę i ogórki kiszone, a później wodę po ogórkach i gotowanych parówkach. Odmowa wypicia trunku była jednoznaczna z byciem wyproszonym z sali. Akcja była rejestrowana przez Joasię jako materiał do kolejnego odcinka Gotuj z Sasą oraz jednocześnie transmitowana na żywo przez ustawioną na statywie kamerę. Przestrzeń możliwego uczestnictwa w wydarzeniu została tym samym poszerzona. Oczywiście nie można porównać doświadczeń osób biorących aktywny udział w happeningu, poprzez smakowanie „potraw” i „picie wykwintnych napoi”.

W zrealizowanym po wydarzeniu materiale filmowym widać hybrydyczne zespolenie estetyk zaczerpniętych z gastronomicznej prowincji internetu, świata medialnego oraz kampowej chęci zrobienia czegoś niesamowitego. Brokat Films tworząc w różnych gatunkach i dzięki wykorzystaniu najnowszych opcje mediów społecznościowych, umożliwiają swoim odbiorcom partycypowanie w swojej aktywności na różnych poziomach. Zaczynając od budowania iluzji uczestnictwa, dzięki zwrotom zaczerpniętym z programów telewizyjnych, poprzez czat towarzyszący transmisji na żywo, a kończąc na happeningach odbywających się w dwóch przestrzeniach.

*Wszystkie zdjęcia zamieszczone w artykule pochodzą z BrokatFilms

Wybrana bibliografia:
1 Tim O’Reilly, What is Web 2.0. Design Patterns and Business Models for the Next Generation of Software, http://www.oreilly.com/pub/a//web2/archive/what-is-web-20.html [data dostępu do wszystkich lików:28.01.2017].
2 Tymek Borowski i Paweł Sysiak, HOW ART WORKS? – a serious movie about problems and solutions., https://www.youtube.com/watch?v=JZ-eSTuf7Ko
3 Jean Burgess, Joshua Green, YouTube. Wideo onlinea kultura uczestnictwa, Tomasz Płudowski (tłum.), Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011 s. 39.
4 Howard Rheingold, Pierre Lévy on Collective Intelligence Literacy,
5 Jean Burgess, Joshua Green, dz.cyt, s. 49
6 Henry Jenkins, Kultura konwergencji. Zderzenie starych i nowych mediów, Małgorzata Bernatowicz, Mirosław Filiciak (tłum.), Wydawnictwo Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007, s. 131-165
7 Ryszard W. Kluszczyński, Społeczeństwo informacyjne. Cyberkultura. Sztuka multimediów, Rabid, Kraków 2001, s. 19.
8 Susan Sontag, Notatki o kampie, Wanda Warstein (tłum), [w:] Literatura na świecie, 1979, nr 9, s. 312
9 Andrew Keen, Kult amatora. Jak internet zniszczy kulturę, Małgorzata Bernatowicz, Katarzyna Topolska-Ghariani (tłum.), Wydawnictwo Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007, s. 25

Jedna myśl na temat “STRIMING MALARSKI I HAPPENING CATERINGOWY

Dodaj komentarz